14 czerwca 2024 roku uczniowie z klas I-III naszej szkoły wraz z opiekunkami udali się na jednodniową wycieczkę do Warszawy. Grupa liczyła 54 uczniów. Rano o godzinie 7.00 zebraliśmy się przed szkołą, by wyruszyć w podróż autokarową do naszej stolicy.
Pierwszym punktem programu były warsztaty w Pijalni Czekolady E. Wedel. Jest to najstarsza Pijalnia Czekolady E. Wedel ,,Staroświecki Sklep” przy ulicy Szpitalnej 8.
Podczas warsztatów w Pijalni Czekolady E. Wedel pani opowiedziała nam skąd bierze się czekolada. Dzieci poznały pełen proces produkcji, już od ziaren kakaowca, przez proces ich obróbki, rozpuszczania czekolady, jej kształtowania po gotowe smakołyki. Po dawce słodkiej wiedzy nastąpił słodki poczęstunek ciepłą czekoladą. Była przepyszna i dała nam dużo energii. Następnie dzieci przystapiły do dekorowania pierniczków czekoladą. Każde dziecko mogło spróbować tego samodzielnie, wchodząc w rolę prawdziwego mistrza czekolady. Dzieci miały dużo zabawy podczas dekorowania. Na koniec każdy z małych cukierników otrzymał pierniczki do domu. W pijalni czekolady dzieci doznały niezapomnianych wrażeń i mnóstwo radości. Następnie udaliśmy się w stronę Zamku Królewskiego. Zobaczyliśmy dawną siedzibę królów i Kolumnę Zygmunta. Tutaj zrobiliśmy wspólne pamiątkowe zdjęcie. Pogoda była piękna. W porze obiadowej na Starym mieście był czas na chwilę odpoczynku i oczekiwanie na obiad. Podziwialiśmy piękno naszej stolicy.
Po przepysznym obiedzie spacerowaliśmy Krakowskim Przedmieściem i Nowym Światem. Kolejnym punktem programu naszej wycieczki była wizyta w Manufakturze Cukierków. Tutaj miał miejsce pokaz wyrabiania lizaków i cukierków. Każde dziecko miało możliwość samodzielnego kręcenia lizaka w wybranym przez siebie kształcie: kotek, kwiatek, kółko, ślimak, serce, świder. Niezła zabawa dla dużego i małego łasucha! Za aktywną pracę dzieci otrzymały dyplom karmelarza i oczywiście własnoręcznie ukręcony lizak. Tutaj w sklepiku dzieci mogły też kupić lizaki dla domowników.
Po zajęciach warsztatowych udaliśmy się do Zoo. Po dotarciu na miejsce spacerowaliśmy i podziwialiśmy zwierzęta egzotyczne. Dużym zainteresowaniem cieszyły się małpy. Mogliśmy też zakupić sobie lody, gdyż było ciepło i przyjemnie. Po dwugodzinnym pobycie w miejskim ogrodzie zoologicznym udaliśmy się bardzo zmęczeni do autokaru.
Uważam, że wycieczka była bardzo udana i długo zostanie w naszej pamięci.
M. Mikołajczak